Jak przedstawić srebro w biżuterii? Takie zadanie postawili twórcom współczesnej biżuterii jurorzy tegorocznej edycji Międzynarodowego Konkursu Sztuki Złotniczej. Temat nawiązuje do jubileuszu 40-lecia Festiwalu Srebro w Legnicy. Festiwal organizowany przez Galerię Sztuki w Legnicy, skupia co roku wokół wystaw i konferencji naukowych, artystów współczesnej sztuki złotniczej z całego świata. Wybór tematu, niezależnie od jubileuszowego pretekstu, jest powrotem do zagadnień formalnych i rzemieślniczych. Może wydawać się wręcz zbyt banalny jak na najważniejszy w Polsce przegląd współczesnej biżuterii, który w poprzednich edycjach podejmował takie tematy jak np. Miasto, Tożsamość czy Bunt. Jak pokazuje wystawa w Galerii YES srebro może zainspirować artystów do poruszenia wielu innych wątków.
Jednym z takich przykładów jest praca “Srebrna poduszka” Pawła Kaczyńskiego – Laureata Konkursu. Kaczyński zaprezentował nie tylko swoje umiejętności techniczne, ale i ciekawy pomysł. Kubiczna forma bransolety skrywa w swoim wnętrzu gęsie pierze. Ze względu na geometryczną formę wydaje się być ciężka i masywna, a w rzeczywistości jest bardzo lekka. Kaczyński pokazując prosty, ale wymagający zaawansowanych umiejętności rzemieślniczych przedmiot, uwypuklił właściwości tego plastycznego metalu w nowoczesnych technikach. Uciekając się do iluzji zadrwił z oczekiwań inwestora w kruszec.
Do wartości materialnej srebra nawiązało także kilku innych twórców. Michalina Owczarek odwołała się do niepohamowanej chęci posiadania dóbr materialnych czego symbolem jest w jej pracy srebro. Jej trzy broszki z żywicy i srebra ukazują odpowiednią zawartość srebra „Chcę więcej …5%”, „Chcę więcej...45%” i „Chcę więcej …95%.
Andrzej Boss w pracy „Srebrniki” zacytował graffiti Banksy’ego, przedstawiające ukrzyżowanego Chrystusa trzymającego torby z zakupami. Brosza z prostokątnej płytki z włókna węglowego jest oprawiona w ciernie. Trzy rubiny użyte w tej broszy symbolizują trzy krople krwi i 30 srebrników, za które Judasz sprzedał Chrystusa. Boss odwołując się do innego twórcy, podkreśla konsumpcjonizm oraz wyższość wartości materialnych nad moralnymi współczesnego świata.
Esther Gleuwitz także użyła pracy innego artysty. Zaprezentowała srebrny medalion innego twórcy, który zakryła warstwą płatków 24 k złota. Jej akt wandalizmu paradoksalnie podwyższył wartość tego przedmiotu ze względu na użycie złota.
Miriam Arentz zaś pokazała instalację „Srebro jest nowym złotem”. Srebrny naszyjnik wydaje się być abstrakcyjną kompozycją przestrzenną. Gdy użyjemy włącznika, który jest obok umieszczony, jego cień odbije napis „Gold”. Tytuł dopowiada znaczenie obiektu.
Bransoleta meksykańskiego artysty Alberto Dávila Quesady wykonana ze srebrnych monet peso Libertad, jest przykładem nie tylko łączenia biżuterii w wielu etnicznych kulturach na świecie z wartością ozdobną i merkantylną. Są to srebrne meksykańskie monety „wolności”, którym wycięto środek z wizerunkiem Victorii, bogini przedstawianej pod postacią anioła, symbolizującej wolność i niepodległość Meksyku. Autor komentuje sytuację polityczną w swoim kraju „To brakujące srebro ma znaczenie”.
Na wystawie prezentowane są prace, które odnoszą się do właściwości i symboliki tworzywa. Takim przykładem są brosze Georga Doblera „Pełnia księżyca”, „Półksiężyc” – srebro symbolizuje księżyc. Obiekt „Ciemna strona mocy” Kacpra Schiffersa to podzielona na dwie części srebrna szpila i złoty hak. Nie jest oczywiste, która ze stron reprezentuje ciemną stronę mocy. Odbiorca może wybrać sam.
Legnicki Konkurs to okazja do zaprezentowania własnego stylu i umiejętności. Takie podejście reprezentuje kilku twórców np. Felicia Mülbaier w pracach „Zrzut ekranu. Płótno nr 06” i „Płótno nr 13” , które imitują fakturę i wygląd płótna czy „Brosza” i „Naszyjnik” Jordi Aparicio wyglądające jak utkane z mchu lub pajęczyny organiczne formy.
Wystawa pokazuje także prace, dla których kontekst stanowi sam konkurs. Elena Gorbunova – laureatka edycji z 2017 roku wykorzystała w swojej pracy „Ocean odparowuje” granulat srebra wygrany w konkursie i skomentowała problemy klimatyczne świata.
Heike Walk – inna laureatka poprzedniej edycji z 2014 roku „Klasyka”, stworzyła naszyjnik, którego środkowa część składa się z 27,7 g srebra – pozostałości z wygranego 1 kg metalu. Reszta naszyjnika wykonana jest ze sznurka by podkreślić ubytek z całej wagi.
Wielu twórców nieoficjalnie skrytykowało tegoroczne hasło „srebro”. Przede wszystkim ze względu na temat. Jedna z prezentowanych prac – „Relacje na żywo” Singridy Jurkšaitytė – czyli zestaw srebrnych gwizdków można czytać na różne sposoby np. jako pochwałę bezpośrednich relacji międzyludzkich, zamiast komunikacji za pomocą mediów społecznościowych. Gwizdek to symbol dezaprobaty i sprzeciwu. Czasem jednak oznaczać może aplauz. Najbardziej dosadną wypowiedzią była instalacja Anny i Witolda Chudzików „W punkt”, czyli srebrny czopek i recepta.
To zaledwie kilka wątków, jakie można zobaczyć na wystawie w Galerii YES. Mimo krytyki konkursowego tematu, “srebro” okazało się być inspirujące i wymagające zaskakujących poszukiwań. Poziom prezentowanych obiektów, zarówno pod względem formalnym, jak i konceptualnym jest bardzo zróżnicowany. Jednak to, co wydaje się być najciekawsze w każdej edycji Międzynarodowego Konkursu Sztuki Złotniczej w Legnicy, to możliwość obejrzenia zupełnie różnych, a czasem dopełniających się perspektyw spojrzenia na zadany temat.
Alicja Wilczak
0 komentarzy