
Magdalena Dąbrowska
Od sześciu lat organizujemy wystawy świąteczne, poświęcone pamiątkom rodzinnym o wartości sentymentalnej. Pomysłodawczynią tego projektu jest poznańska artystka Monika Lisiecka. Grudniowe spotkania są dla nas niezwykle ważne, ponieważ przypominają nam dzieciństwo, sięgamy do starych zakurzonych fotografii oraz mamy przyjemność poznać niezwykłe historie rodzinne. Co roku wystawa ma inną odsłonę. Prezentowaliśmy już pamiątki rodzinne z PRL, aktorów i pracowników Teatru Polskiego z Poznania, Firm Rodzinnych oraz członków Stowarzyszenia Twórców Form Złotniczych. Tegoroczna wystawa jest poświęcona pamiątkom rodzinnym pracowników Firmy YES z okazji 35-lecia istnienia firmy. Nasi współpracownicy podzieli się swoim historiami rodzinnymi, zdjęciami oraz biżuterią, która ma dla nich szczególne znaczenie. Prezentowane zbiory są świadectwem minionych epok, uwarunkowań społecznych i politycznych na co dowodem są niektóre historie rodzinne.

Krzysztof Madelski z synem Mateuszem
Wiceprezes Mateusz Madelski otrzymał piękny zegarek od swojego dziadka, który na jego zakup przeznaczył wszystkie oszczędności. Dla Mateusza ten zegarek wiele znaczy i zakłada go na wyjątkowe okazje. Mateusz Madelski zaprojektował dla swojej ukochanej, Sławy pierścionek zaręczynowy Pink Bling, który to stał się pierwowzorem dla pierścionków z kolekcji Jubile i Metropolitan.

Magdalena Kwissa
Menadżer biura zarządu Anna Biernacik-Hejzner prezentuje pierścionek z granatami, który jest pamiątką po prababci Wacławie. Rewolucja Październikowa zmusiła wielu Polaków – w tym jej pradziadków – do pośpiesznego opuszczenia Podola. Podczas ucieczki zachował się tylko ten, jedyny pierścionek, ponieważ Wacława nigdy się z nim nie rozstawała. Menadżer zespołu ds. Rozliczeń Detalu Magdalena Kwissa pokazała trzy przedmioty, z którymi jest związana emocjonalnie; pierścionek z poznańskiej spółdzielni „Rytosztuka”, który dostała od swojej mamy na osiemnaste urodziny. Złoty pin otrzymany z okazji 25- lecia Firmy YES od Zarządu oraz jedyną pamiątkę po dziadku – drewnianą tabakierkę, którą zrobił własnoręcznie. Specjalista ds. Przyjęć Srebra Katarzyna Duszczak w swojej rodzinie ma kilka bardzo cennych pamiątek; w tym obrączki ślubne rodziców z grawerem „ Złączyłeś Nas Panie” i „Miej o Nas Staranie”. Obrączkę ojca otrzymał syn Katarzyny – Jerzy, od swojej babci Domiceli.

Domicela i Marek Duszczak

Maria i Tomasz Jankowiak oraz Hanna Jankowiak z dziećmi
Ja również podzieliłam się swoimi pamiątkami. Sygnet, który należał do mojego dziadka Tadeusza. Zawsze marzył o takim pierścieniu i odkąd go kupił nigdy się z nim nie rozstawał. Sygnet został przekazany w spadku mojemu tacie – Tomaszowi. Złoty sygnet z czarnym kamieniem oraz rodzynki w czekoladzie najbardziej przypominają mi o dziadku. Złote pierścionki po Babci Helenie Jankowiak z domu Sznajder dostałam wraz z siostrą po śmierci dziadka Tadeusza w 2010 roku. Te pierścionki są dla nas niezwykle ważne, ponieważ to jedyna pamiątka po babci, której nigdy nie poznałyśmy. Pierścionek z fioletowym kamieniem należy do mnie i jest moją najcenniejszą pamiątką. Zakładam go zawsze 21 stycznia – w Dniu Babci oraz w dzień moich imienin. Drugi pierścionek pochodzi z Warszawskiej spółdzielni „Warmet”. Należy do moje siostry Anny, która chętnie mi go pożycza, a ja z dumą go noszę. Prezentuję również pierścionek zaręczynowy mojej mamy, którego otrzymała w styczniu 1980 roku. Rodzice poznali się w barze „Piekło Raj” na Winogradach w styczniu 1979 roku. Tata zauważył mamę, ponieważ bardzo zabawnie tańczyła. Umówili się na spotkanie kilka dni później na Placu Dwóch Krzyży, na które mama spóźniła się kilka godzin. Pierwotnie pierścionek był ozdobiony zielonymi kamieniami. Tato kupił go u swojej koleżanki Eli, której udzielał korepetycji z matematyki. Mama przekazała mi go dwa lata temu i jest dla mnie symbolem miłości moich rodziców.

Yes tworzy biżuterię za którą kryją się emocje, wspomnienia oraz sentymenty. Biżuteria YES to firma rodzinna, pełna niesamowitych rodzinnych historii, których nie zabrakło na wystawie. Do kolekcji wyjątkowych, zalicza się biżuterię LOTUS zaprojektowaną przez Katarzynę Bukowską z okazji 30-lecia firmy. To limitowana, artystyczna kolekcja wykonana ze srebra, pereł i kryształów Swarovski Elements, która przypomina rozkwitającą roślinę. Na wystawie prezentujemy naszyjnik LOTUS No. 17, który znajduje się w zbiorach Kolekcji Współczesnej Polskiej Sztuki Złotniczej Marii Magdaleny Kwiatkiewicz – współwłaścicielki Firmy YES i pomysłodawczyni Galerii YES. W 2000 roku zespół YES dla uczczenia wyjątkowej daty stworzył, ozdobioną dwoma tysiącami brylantów, Kolię Milenijną. Kolekcja ta została wydana w 40 egzemplarzach, a inspiracją do jej stworzenia były kolie Kleopatry. Na wystawie pokazujemy kolekcję PAWIE, która dała początek komercyjnym kolekcjom autorskim biżuterii YES. Zaprojektowana przez architekta Pawła Krysztopa, kolekcja o ażurowych formach przedstawia sylwetkę pawia, wykonana została za pomocą własnej techniki. Kultowa kolekcja doczekała się interpretacji z okazji 30-lecia YES w postaci kolekcji Pavoni, tym razem zaprojektowanej, przez Magdalenę Dąbrowską. Z okazji jubileuszu 35-lecia YES Kasia Bukowska zaprojektowała uroczą i subtelną kolekcję biżuterii Y35. Jej unikatowy i symboliczny charakter dedykowany jest wszystkim, którzy kochają naszą biżuterię.

Wraz z nowym rokiem, pojawią się nowe kolekcję YES, w tym LUNA. Ta kolekcja to prawdziwa historia pokoleń. Na wystawie prezentujemy prototyp pierścionka z owej kolekcji, który został zaprojektowany przez Magdę Dąbrowską z okazji narodzin córki Mateusza Madelskiego – Luny. Prezentowany pierścionek na wystawie wykonany jest z białego i żółtego złota, rubinu, szafirów i diamentów, pochodzących z oryginalnego pierścionka, który dostała prababcia Luny Madelskiej – Helena z okazji matury.

Magdalena Kwiatkiewicz i Katarzyna Bukowska
Po tych biżuteryjnych historiach przychodzi czas na zadumę; rozmawiamy o nieżyjących przodkach, wspominamy „stare, dobre czasy”, szukamy innych pamiątek rodzinnych, zastanawiamy się co my przekażemy dalej… Na takich rozmowach i wspomnieniach nam zależy. Chcemy „obudzić” starą, zaśniedziałą biżuterię do życia. Chcemy zaznaczyć jak ważnym elementem naszego życia jest biżuteria, która ma emocjonalne znaczenie jako pamiątka rodzinna. Mamy nadzieję, że dzięki tej wystawie przy okazji rodzinnych spotkań porozmawiacie o swoich historiach rodzinnych z biżuterią w tle.
Agnieszka Jankowiak
Świetna koncepcja wystawy i piękna aranżacja! Brawo 🙂
27.01.2017, 21:36
1 komentarz